Shabby chic – kabriolowe nogi i stylistyka inspirowana Toskanią
Upływający czas, który z wieloma rzeczami obchodzi się wręcz bezlitośnie, metryczka, która niestety nie kłamie, to elementy, jakich zwyczajnie nie lubimy. Postarzanie, starość, staroć – mało komu pozytywnie kojarzą się takie pojęcia. Jest jednak taki styl wnętrzarski, który można rzec, wręcz bazuje na starości, a do tej pory zyskał już wielu zwolenników. Styl shabby chic, bo o nim mowa, jest połączeniem starego z nowym. Ma walory i urok, które dziś wpisują się w naszą potrzebę aranżacji unikalnych, przytulnych, ciepłych, a nierzadko również romantycznych.
Styl shabby chic, który zaskakuje
Ta stylistyka ma swój początek w Wielkiej Brytanii. Niegdyś miał to być elegancki nurt, który stanął naprzeciw sentymentalnego, tzw. popu wiktoriańskiego. Samego wyrażenia „shabby chic” użyto w latach 80. XX wieku, w magazynie ‘The World of Interiors Magazine’. Styl ten w dużej mierze rozwinął się dzięki projektantce Rachel Ashwell, która od ponad 25 lat prowadzi sklep w Santa Monica, gdzie można z powodzeniem kupić całą gamę przedmiotów, będących kwintesencją shabby chic. Wydała ona również szereg publikacji, które doczekały się wielu wznowień, w których doradza, w jaki sposób uzyskać harmonijne, romantyczne i wciąż eleganckie wnętrze shabbychicowe.
Czym zaskakuje ten sposób aranżowania wnętrz? To nie są już tylko obrazki wnętrz solidnie nadgryzionych zębem czasu, nadające się wyłącznie do klimatycznych sesji fotograficznych. Te wnętrza istnieją naprawdę, a mieszka się w nich wręcz bajkowo! „Shabby” znaczy przechodzony lub sfatygowany, zaś „chic” to oznaka elegancji. Kwintesencją tego stylu jest zatem łączenie jak najstarszych przedmiotów z tymi nowoczesnymi.
Charakter w wiekowych meblach
Styl shabby chic wymaga stosowania możliwe starych mebli. Jeśli takich nie mamy, można spróbować postarzyć te, którymi dysponujemy. Meble z przetarciami, prześwitami czy zaciekami to jest to, co lubi ten nurt. Z technik postarzania stosuje się między innymi nakładanie na siebie kilku warstw farb, co daje efekt prześwitywania. Można również postawić na metodę decoupage’u, do której przydadzą się zarówno farby, jak i świece woskowe, papier ścierny oraz lakier. Na spód nakłada się ciemną farbę akrylową, a gdy wyschnie, należy ranty mebla przetrzeć woskiem. Całość pokrywa się jasną warstwą i czeka do całkowitego wyschnięcia. Później wystarczy mebel przetrzeć gruboziarnistym papierem ściernym, a na końcu polakierować.
Delikatność i romantyczność
Kolory, detale i wzory sprawiają, że styl shabby chic jest subtelny, a nawet romantyczny. Znajdujemy w nim sporo kwiatowych, typowo kobiecych wzorów. Czasem może być nawet delikatnie cukierkowato.
Subtelności tym „starym” wnętrzom nadaje jeszcze jeden element. W komodach, stolikach kawowych, ale i w dużych, ciężkich szafach, bardzo często stosuje się nogi kabriolowe. Ten rodzaj nóg jest bardzo charakterystyczny dla XVIII wieku. W Europie kabriolowe nogi pojawiły się już pod koniec XVII wieku. Styl ten pochodzi z Chin. Noga o wydłużonym kształcie litery S, odchylona do wnętrza aż poza krawędź np. siedziska, zwęża się ku dołowi, żeby zakończyć się dekoracyjną stopą w kształcie kopyta, kuli bądź łapy ze szponami. Dzięki takim nogom nawet ciężkie i masywne meble nabierają pożądanej lekkości.
Styl shabby chic ma dość ograniczoną paletę kolorów, ale wystarczającą, by stworzyć sielski klimat. Dużo jest bieli, stąd aranżacje porównuje się do stylistyki z Toskanii czy Prowansji. Tam jednak biel jest dodatkiem. Poza tym shabby chic stawia na róż, żółć, błękit, zieleń, beż, a nawet odrobinę brązów czy czerń wykorzystaną w niewielkich, głównie dekoracyjnych detalach.
Bardzo charakterystyczne dla kolorów w tej propozycji jest ich rozbielenie – wręcz przypominają barwy, uzyskiwane przez najmłodszych, gdy maczają pędzle w farbach ze zbyt dużą ilością wody. Taka kolorystyka, choć w nieco bardziej wyrazistym wydaniu, pojawia się niezwykle często w aranżacjach skandynawskich, dlatego osoby, którym ten klimat jest bliski, ale poszukują czegoś nowego, świeżego i romantycznego, szybko zakochają się w shabby chic.
Shabbychicowe oświetlenie
Skoro mówimy o aranżacji wnętrz, to nie możemy zapominać o równie ważnym aspekcie – oświetleniu. Bez niego trudno wydobyć charakter nawet najciekawszych projektów, a komfort korzystania z pomieszczeń znacząco spada. Skoro styl shabby chic charakteryzuje się postarzanymi meblami, wzorami kwiatowymi, pastelowymi barwami i delikatnością, idealnym dopełnieniem będą lampy, w których spod kloszy sączy się przytłumione światło. Z powodzeniem można postawić na lampy podłogowe o kształtnych nóżkach, zwieńczone materiałowym abażurem, utrzymanym w podobnej kolorystyce, monochromatycznym lub we wzory kwiatowe. Można też użyć mini lamp stołowych o podobnym charakterze, które sprawdzają się w kąciku z fotelem i niewielką szafeczką, gdzie oddamy się ulubionej lekturze. Jako światło główne można wybrać eleganckie żyrandole lub lampy, z dodatkiem drewnianych elementów, bo shabby chic uwielbia drewno, tak w jasnych, jak i w ciemnych barwach.
Klosze powinny być półprzezroczyste bądź całkowicie matowe, by łagodzić wiązkę światła i tworzyć romantyczny nastrój. Jest to szczególnie ważne w sypialniach, dlatego tutaj swoje miejsce znajdą kinkiety o drewnianej, postarzanej bazie, eleganckie i estetyczne, ale dające jednocześnie szansę na zachowanie intymnej atmosfery.
Mamy kolory, meble, światło i dodatki. Możemy brać się za urządzanie wnętrza w stylu shabby chic, które poza uzyskaną atmosferą, wciąż będzie się wpisywać w aktualne trendy wnętrzarskie.
1 Comment
Wood
Toskania achh... Rozmarzyc się mozna za jej krajobrazami i nietuzinkowym klimatem. PMóc czuc powiew toskańskiej bryzy we wnętrzu jest wyjątkowe.