Artichoke lamp – oświetlenie łączące kilka pokoleń
Artichoke lamp to efekt działania genialnego technika i artysty. Wśród wielu architektów, którzy tworzyli lampy jest kilku geniuszy, którzy dali światu projekty ponadczasowe. Jednym z nich jest bez wątpienia Poul Henningsen. Choć minęło już ponad 60 lat od jego śmierci, stworzone przez niego projekty nie poddają się presji czasu – wciąż są wytwarzane oraz stanowią nieustanne źródło inspiracji dla młodych pokoleń designerów.
Narodziny talentu – kilka słów o twórcy
Można powiedzieć, że Poul Henningsen kreatywność miał zapisaną w genach. Jego rodzicami byli, znana duńska aktorka Agnes Henningsen i satyryk Carl Ewald. Sam Henningsen na przestrzeni swojego życia zajmował się różnymi dziedzinami, między innymi był niezmiernie zasadniczym krytykiem sztuki, publikującym swe recenzje na łamach „Kritisk Revy”. Swoją karierę projektową rozpoczął natomiast jako architekt. Przez pewien czas był nawet zatrudniony na stanowisku głównego architekta ogrodów Tivoli w duńskiej stolicy. Szybko jednak zmienił swoje zainteresowania, żeby skupić się głównie na projektowaniu nowoczesnego oświetlenia. Dzięki temu też przeszedł do historii światowego wzornictwa.
Paradoksalnie, twórca Artichoke Lamp i wielu innych kultowych modeli nigdy nie skończył wyższych studiów architektonicznych. Uczył się w technikum w Frederiksbergu oraz w technikum w Kopenhadze. Później przyszły lata praktyki w zawodzie projektanta.
Jego największa przygoda z oświetleniem zaczęła się w 1925 roku, gdy rozpoczął trwającą aż do jego śmierci współpracę z Louisem Poulsenem, jednym z najważniejszych producentów lamp w Danii. Dzięki tej kooperacji powstały modele, które firma Poulsen z powodzeniem produkuje do dziś oraz które inspirują kolejnych architektów, poszukujących ciekawych rozwiązań nie tylko w stylu skandynawskich. Czym wyróżniały się projekty Henningsena najłatwiej opowiedzieć na przykładzie jego najbardziej znanej lampy, czyli Artichoke Lamp. Do historii światowego wzornictwa przeszła ona pod angielskim określeniem. W jej ojczyźnie stosuje się również nazwę PH Kogle.
Artichoke Lamp – narodziny gwiazdy
Jak twórca lampy zwykł mawiać: Przyszłość przychodzi sama. Postęp już nie. Z początkami jego pasji do tworzenia nowoczesnego oświetlnia wiąże się piękna anegdota, która pokazuje zarówno cel jego działań jako designera, jak i najistotniejsze cechy jego charakteru, które wpłynęły na ostateczny sukces.
Ponoć, gdy pewnego wieczoru jechał tramwajem przez kopenhaskie ulice, zauważył, jak ciemne i smutne są wnętrza mijanych domów. Poczuł wówczas, że najważniejszym elementem, który pozwala zaistnieć wszystkim innym we wnętrzu, musi być właściwe oświetlenie. Wierzył, że aby dobrze oświetlić pomieszczenie, wcale nie potrzeba gigantycznych nakładów finansowych, a tylko świetny pomysł i kulturę projektowania. Zamiast narzekać, przyszły rewolucjonista duńskiego designu, zabrał się do wytężonej pracy.
W 1925 roku powstała lampa PH (nazwana od inicjałów autora), następne dziesięciolecia przyniosły Artichoke Lamp – koronny projekt designera. Została ona wykonana w 1958 do wnętrz restauracji Langeline Pavilion, w których eksponowana jest do dnia dzisiejszego. Świadczy to ewidentnie o ponadczasowości projektu, który wyszedł zwycięsko z próby czasu.
Jak zbudowany jest Karczoch?
Nazwa lampy pochodzi od angielskiego określenia karczocha, bo do tej właśnie rośliny najbardziej jest zbliżony formą omawiany żyrandol. Pojawiały się również głosy, że można go porównać do wysuszonej i otwartej szyszki.
Lampa składa się z wielu aluminiowych płyt, ułożonych niczym liście, osłaniające serce konstrukcji – źródło światła. Dzięki przemyślanemu rozmieszczeniu poszczególnych elementów nie grozi nam oślepienie zbyt intensywnym światłem, a całość prezentuje się spektakularnie i bardzo ozdobnie.
Oryginalny produkt jest wykonanywany w trzech różnych rozmiarach, z malowanej miedzi.
Konstrukcja nawiązuje do form naturalnych, przetwarzając je i geometryzując. Żyrandol Artichoke świetnie sprawdza się dzięki temu we wnętrzach minimalistycznych, w których staje się głównym elementem ozdobnym. Jego modernistyczna bryła idealnie nadaje się również do bardziej dekoracyjnych przestrzeni, nastawionych na geometrię, np. w duchu art déco.
Moda na geometrię – współczesne nawiązania do Artichoke Lamp
Choć trendy w modzie oświetleniowej zmieniają się regularnie, to jednak dobrej jakości design jest ponadczasowy. Od wielu lat dużą popularnością cieszą się wnętrza w stylu skandynawskim lub w innych stylach minimalistycznych, nastawionych na prostotę form. W takie przestrzenie idealnie wpisują się produkty, nawiązujące do kultowego karczocha.
Również w ofercie Azzardo mamy lampy, wywodzące się z klasyki. Najlepszym tego przykładem jest nietuzinkowy żyrandol Azzardo Flower, wykonany z modnego aluminium, które pozwala na uzyskanie niesamowitych i niezmiernie dekoracyjnych efektów w każdej przestrzeni.
Podobną konstrukcję ma też lampa Azzardo Antires, składająca się z wielu zachodzących na siebie elementów, w tym przypadku z mlecznego szkła, subtelnie rozpraszającego światło, budując nastrojowy klimat każdego wnętrza.
Nawiązując do cytatu, który zamieściliśmy na samym początku artykułu – Poul Henningsen sprostał wyzwaniu połączenia strony estetycznej z techniczną. Stworzone przez niego lampy wciąż cieszą się olbrzymim zainteresowaniem klientów oraz inspirują nowych designerów. Stały się znaczącą częścią historii światowego designu.
Zostaw komentarz