Lastryko – materiał z lat 70 powraca jako trend wnętrzarski
Lastryko, czyli materiał powstający z mieszaniny cementu, grysu, pigmentów oraz wody, niegdyś był kojarzony głównie z klatkami schodowymi i płytami nagrobnymi. Przez wiele lat nie był darzony szczególną sympatią ze względu na te skojarzenia oraz nieciekawy wygląd… przynajmniej w tamtych latach. Dzięki możliwości dodawania pigmentów, a co za tym idzie uzyskiwania ciekawych kompozycji kolorystycznych oraz dzięki niebanalnym wzorom, od 2017 roku materiał ten na nowo zaczął gościć w naszych wnętrzach. To trend, który trwa i któremu zdecydowanie warto się przyjrzeć.
Lastryko, lastriko, terrazzo, a może sztuczny kamień?
Materiał ten znamy pod różnymi nazwami. Uznaje się, że jest to produkt stworzony we Włoszech, a dokładniej w Wenecji, gdzie spotykamy go pod nazwą terrazzo lub terrazzo alla veneziana. Warto zauważyć, że podobne materiały wykorzystywano już w starożytności, w Grecji czy Rzymie. Mimo wszystko w powszechnym użyciu pojawił się on we współczesnej Italii, a w Polsce teraz na powrót zaczyna się cieszyć niemałym uznaniem.
Jak powstaje lastryko? Do produkcji wykorzystuje się kamień, np. marmur, bazalt lub granit. Różne kolory, jakie przyjmuje materiał, związane są z zastosowaniem konkretnego rodzaju kruszywa i cementu o danej barwie. Ponadto obecnie używa się barwiących pigmentów, dzięki czemu w materiale można „rysować”, tworząc praktycznie dowolne wzory. Masa cementowo-kamienna, która po wyprodukowaniu zasycha, poddawana jest szlifowaniu. Uzyskuje się ostatecznie dwa rodzaje lastryko – idealnie gładkie i błyszczące niczym lustro lub o delikatnie chropowatej, matowej powierzchni.
To właśnie zdecydowanie większa dostępność kolorystyczna i możliwość komponowania różnorodnych wzorów sprawiają, że lastryko przestaje kojarzyć się z płytami nagrobnymi lub brzydkimi parapetami. Materiał przypominający naturalny kamień, jest już na tyle uniwersalny, by wkomponować go we wnętrza nowoczesne, tradycyjne, eleganckie i te iście wyrafinowane, w których nie brakuje miejsca na luksus.
Właściwości, które warto docenić
Lastryko jest przede wszystkim wysoce odporne. Nie poddaje się ścieraniu, zarysowaniom czy uderzeniom. Nie jest mu straszna wilgoć ani woda, bo jej po prostu nie wchłania. Nie traci również swoich walorów pod wpływem promieniowania słonecznego i z tego względu sprawdza się nie tylko w domowych wnętrzach, ale także na balkonach czy tarasach. O ile jest dobrze wykonane, gwarantuje naprawdę wysoką jakość, ale nawet te starsze, które popękały, można zeszlifować, zabezpieczyć i znów cieszyć się gładką powierzchnią.
Matowe wykończenie lastryko decyduje o większej podatności na zabrudzenia, jednak wystarczy zwykła woda z mydłem bądź roztwór z denaturatem lub amoniakiem, by uporać się z trudniejszymi plamami.
Modny materiał – jak zaaranżować wnętrze z jego udziałem?
Wiele zależy od towarzystwa lastryka, miejsca, w którym się znajdzie, ale i sposobu oświetlenia. Każdy, kto choć raz spróbował na własną rękę urządzać wnętrze, bądź pokusił się o pomoc projektanta, architekta, doskonale wie, że w świetle wszystko potrafi wyglądać zupełnie inaczej, a sąsiadowanie konkretnych materiałów, przedmiotów, barw, odcieni i dekoracji, jest w stanie radykalnie zmienić postrzeganie wnętrza.
Umywalka w łazience wykonana z lastryko to odważny krok w stronę wyrafinowanej i bardzo gustownej aranżacji. Skoro jest elegancko, to warto postawić na równie eleganckie oświetlenie. Uzupełnieniem przestrzeni umywalkowej stają się zatem umocowane nad lustrem kinkiety o finezyjnej, ale klasycznej konstrukcji. Mogą być w kolorze miedzi, złota lub srebra, w zależności od wybarwienia lastrykowej umywalki. Subtelność kryształków bądź szklanych elementów w oświetleniu, spotęguje efekt elegancji, a nawet doda łazience luksusowego wyrazu.
Idealnie gładkie i błyszczące lastryko na podłodze czy schodach, przypomina piękne lustro. Nic zatem nie stoi na przeszkodzie, by przestrzeń optycznie powiększyć gładką taflą podłogi i lustrzanym odbiciem, a całość podkreślić prostą lampą o świetle kierowanym bocznie bądź w dół.
Lastryko zaczyna gościć także w elementach typowo dekoracyjnych, w tym wazonach, osłonkach na doniczki, a nawet ramach obrazów. Staje się modne podkreślanie rangi lub wręcz nadawanie charakteru małych dzieł sztuki tego typu dekoracjom, poprzez kierowanie na nie światła bezpośrednio lub tworzenie świetlnej poświaty, w zasięgu której znajdą się wybrane elementy dekoracyjne. Lastryko samo w sobie jest jednak na tyle wyraziste, że stylistyka punktów świetlnych powinna być dobierana z umiarem. Mogą być dekoracyjne, jednak nie powinny być zbyt bogate ani w ilości ozdobnych detali, ani kolorów, ani użytych materiałów.
Jeśli skandynawskie aranżacje, romantyczne i sielskie wnętrza prowansalskie, surowe kompozycje z minimalizmem na czele już nam się znudziły, przejadły i szukamy czegoś, co będzie modne, a do tego zaoferuje unikatowość, lastryko bez dwóch dań sprosta temu zadaniu.
1 Comment
Marek
Lastryko - słysząc to słowo przypomina mnie się dawny dom dziadków w którym lastryko było na schodach. Zastanawiam się nad tym czy to drogi interes te lastryko? Chciałbym zrobić podłogę, lecz nie mam pojęcia co? gdzie? i jak? Może mała podpowiedź. Wpis bardzo zachęcający do pozostania dłużej na blogu. Po przeczytaniu nabrałem chęci na wykonanie tego typu powierzchni.