Moda na PRL powraca, czyli back in the PRL!
Moda na PRL to już nie zjawisko niszowe, a coraz popularniejszy trend, który pojawia się w różnych, domowych i nie tylko aranżacjach. Cieszy się olbrzymim zainteresowaniem ze strony osób prywatnych, które mają sentyment do dawnych czasów lub młodszych pokoleń, które są zafascynowane starym designem, jako czymś zupełnie dla nich nieznanym. Z kolei projektanci wnętrz na nowo odkrywają, jak wiele wysokiej klasy przedmiotów powstało w Polsce czasów głębokiej komuny.
Jakie były najpopularniejsze przedmioty naszego rodzimego designu? Czy produkty made in Poland są wciąż funkcjonalne? W jaki sposób wkomponować je do nowoczesnych wnętrz, żeby uzyskać nietuzinkowy i cieszący oko efekt? O tym wszystkim postaramy się opowiedzieć w dzisiejszym artykule.
45 lat, które wstrząsnęły polskim designem
Choć od czasu jego upadku mija dokładnie 30 lat, PRL przez długi czas w świadomości społecznej nie budził zbyt wielu pozytywnych konotacji. Puste półki w sklepach, ocet i buty Relaksy wyczerpywały zazwyczaj zespół najpopularniejszych skojarzeń. Do czasu.
Ostatnie lata przynoszą ogólnoświatowy trend powrotu do geometrii lat 50. i 60. Znów zaczyna się do niej sięgać i doceniać dokonania poprzednich pokoleń projektantów. Nadeszła wreszcie odwilż. Nic w tym dziwnego. Powstające wówczas przedmioty idealnie wkomponowują się we współczesne, minimalistyczne wnętrza, dodając im życia i charakteru. Wielkie triumfy święci włoski Sputnik o wielu odnogach oraz piękny i prosty Artichoke, czyli designerski karczoch oświetleniowy, stworzony przez duńskiego geniusza Poula Henningsena.
A co z tą Polską? Cóż, wbrew pozorom nie zostawaliśmy bynajmniej w tyle za światowymi projektantami. Obecnie z wolna i u nas zaczyna się doceniać rodzimych projektantów, którzy wówczas stworzyli ponadczasowe klasyki.
Coraz chętniej poddaje się je renowacji lub tworzy nowe obiekty, na wzór tych z epoki. Dotyczy to zarówno mebli, przedmiotów typowo dekoracyjnych, jak i oświetlenia. Spektrum produktów i pomysłów jest bardzo szerokie.
Zanim przejdziemy do omówienia ciekawych koncepcji połączenia dawnego wzornictwa z nowoczesnością, warto dowiedzieć się więcej na temat przeszłości. Jakie były najciekawsze perły designu rodem z PRL-u?
Z meblami pod komunistyczne strzechy – dawne i dzisiejsze
Niemal każdy kojarzy podstawowy wytwór meblarstwa okresu PRL, czyli meblościankę. Mebel ten był obowiązkowym wyposażeniem większości domów. Potrafił zmieścić wszystko – od kryształowych bibelotów, przez książki, aż po ubrania domowników. Jednak to nie wielofunkcyjne szafy święcą obecnie największe triumfy i wzbudzają zachwyt łowców antyków oraz szerokiego grona projektantów wnętrz.
Mebel lepszy, bo prostszy – projekty foteli Józefa Chierowskiego
Fotel 366, określany bywa mianem największego klasyka PRL, współcześnie cieszy się chyba nawet większym zainteresowaniem, niż w czasach, gdy wszedł do produkcji.
Trudno aż uwierzyć, że fotel ten został wyprodukowany przez zbieg okoliczności. Krąży plotka, że trafił do realizacji, gdy w 1962 roku w świebodzickich zakładach próbowano szybko wrócić do produkcji po pożarze, szukając wzoru, który byłby szybki i tani w montażu. W ręce osób decyzyjnych wpadł wówczas projekt fotela typ 366, stworzony przez Józefa Chierowskiego pod koniec wcześniejszej dekady. Autor był przez lata związany z Fabryką Mebli w Świebodzicach, dla której stworzył wiele modeli, jednak to 366 dał mu ponadczasową sławę.
Fotel był dość innowacyjny, jak na tamte czasy. Wykorzystano w nim wypełnienie z syntetycznego tworzywa, wspartego na pasach tapicerskich. Mebel wyróżniała skrajna prostota drewnianej ramy, uzupełniona o piękną, wzorzystą tapicerkę. Całość zamknięta była w skrajnie prostej i zgeometryzowanej formie. O sukcesie 366 niech świadczy fakt, że do roku 1967 stworzono około pół miliona egzemplarzy. Obecnie coraz częściej pojawiają się na rynku repliki tego klasyka, osiągając bardzo wysokie ceny i momentalnie znajdując nabywców.
Niski, podłużny i bardzo poręczny – stolik jamnik
Stolik jamnik jest innym meblem, który cieszył się olbrzymią popularnością lata temu, a obecnie zachwyca nowe pokolenia. Wyróżnia go niebywała prostota i minimalistyczna konstrukcja. Sprawdza się idealnie, jako mebel kawowy lub do kącika wypoczynkowego. Niewielki i poręczny łatwo może się wpisać w niemal każde wnętrze.
Nie tylko szaro, buro i z wielkiej płyty – najpopularniejsze dekoracje wnętrz
Moda na PRL objawia się nie tylko w wykorzystywaniu lub odtwarzaniu dawnych mebli. Sporo ludzi docenia również dawne przedmioty o charakterze typowo dekoracyjnym, zwłaszcza ceramikę oraz szkło ozdobne i użytkowe.
Okres PRL to wielki rozkwit polskiego szkła. Pojawiały się wyroby naprawdę innowacyjne i wyprzedzające swą epokę ciekawym designem.
Kiedy patrzymy na projekty Jana Sylwestra Drosta, aż trudno uwierzyć, że pochodzą sprzed kilkudziesięciu lat. Jego niesamowite talerze, z zatopionymi pęcherzykami powietrza czy wazony o intensywnie czerwonej barwie, odtwarzającej strukturę kryształu, wydają się być zupełnie nam współczesne. Ich autor przez lata pracował dla Huty Szkła Gospodarczego „Ząbkowice” w Ząbkowicach Będzińskich (dzielnica Dąbrowy Górniczej), dla której stworzył swoje najciekawsze wzory, popularyzując wcześniej niedoceniane szkło prasowane w produktach o charakterze ozdobnych. Jego projekty coraz częściej pojawiają się na aukcjach sztuki, wzbudzając zachwyt kolekcjonerów i amatorów artystycznych przedmiotów.
Oświetlenie w stylu retro
PRL to również okres, w którym powstało wiele nowatorskich projektów lamp. Większość z nich była prosta i syntetyczna, oparta na podstawowych bryłach geometrycznych.
Apolinary Gałecki w latach 60. tworzył nietuzinkowe i wyjątkowe oświetlenie. Wzory czerpał z natury – niektóre przypominały siedzące pieski, inne grzyby. Każdy z nich stanowił prawdziwe dzieło sztuki użytkowej, na które mogli sobie pozwolić niemal wszyscy.
Warto w tym miejscu wspomnieć również Tomasza Andrzeja Rudkiewicza, twórcy lampy Refleks. Oprawa składała się z prostego klosza ze stali, otwartego od spodu. Powstawała w kilku różnych wielkościach i w wielu kolorach, stając się jednym z najpopularniejszych produktów, pojawiających się w większości polskich domów.
Jak zbudować wnętrze w stylu PRL-u – retro czy nowoczesny mix?
PRL powróciło do wnętrz! Jeśli pragniemy również wykorzystać dawne, polskie wzornictwo w naszych domach, możemy połączyć je z nowoczesnymi formami na zasadzie kontrastu lub zbudować przestrzeń jednorodną.
Szczególnie ciekawe efekty można uzyskać poprzez połączenie dawnych elementów ze współczesnymi. Stolik jamnik w strefie wypoczynkowej idealnie uzupełnia lampa stojąca, jak choćby dostępna w naszej ofercie lampa podłogowa Finn, o tkaninowym abażurze, ustawiona na trójnogu.
Jeśli zaś zdecydujemy się na meble w dawnym stylu, możemy oświetlić przestrzeń wokół nich, stosując współczesne produkty, wykonane z metalu. Podobnie jak kilkadziesiąt lat temu, tak i teraz naturalne, srebrzyste odcienie surowców lub warianty malowane na czarno lub biało, są niezmiernie popularne i można z powodzeniem wprowadzać je do wnętrz nowoczesnych, skandynawskich, jak i łączących vintage z elementami minimalizmu. Świetnie nadają się do tego celu produkty z linii Azzardo Modena.
Z jakimi stylami najlepiej zestawiać elementy wyposażenia wnętrz z PRL-u? Znalezione na pchlich targach lub strychach domów rodzinnych, a następnie odnowione skarby, można z łatwością wpisać w minimalistyczne, skandynawskie lub klasyczne wnętrza. Mogą stać się ich prawdziwą ozdobą.
PRL we wzornictwie stawiał na uniwersalną geometrię, prostą i klasyczną, wzbogaconą o wyraziste kolory. Minęło wiele lat od czasu, gdy omawiane powyżej projekty weszły do produkcji. Czy przetrwały próbę czasu? Zdecydowanie tak! Bez najmniejszego problemu można je łączyć z wytwarzanymi współcześnie przedmiotami. Mogą dominować lub wtapiać się w otoczenie, korespondując z pozostałymi elementami przestrzeni.
Stylowe i designerskie PRL we współczesnych domach to zabawa formą, powrót do przeszłości z odrobiną nostalgii i ciekawości. Każdy może mieć swój własny powód, żeby go wprowadzić do swoich wnętrz. To już nie moda, to filozofia funkcjonowania i powrót tego, co najpiękniejsze w epoce.
Zostaw komentarz