Oświetlenie łazienkowe – istota kreowania wnętrza
Nasze łazienki przeważnie nie grzeszą metrażem. Nierzadko brak im dostępu do światła naturalnego, co wymusza konieczność skorzystania ze światła sztucznego. To z tego względu tak istotne jest zaplanowanie oświetlenia łazienkowego.
Barwa, moc, kolor. Rozmieszczenie poszczególnych opraw i ich stylistyka. To czynniki wpływające na odbiór wnętrza, komfort użytkowania łazienki oraz estetykę. Światłem możemy wykreować łazienkową przestrzeń, jak i zbudować w niej pożądaną atmosferę.
Oświetlenie łazienkowe w trzech kategoriach
Na kilku czy kilkunastu metrach kwadratowych, musimy zmieścić wannę bądź brodzik, wc, umywalkę, lustro i chociaż jedną szafkę. Dużo elementów, jak na tak niewielką przestrzeń. Przy tym pragniemy, by glazura zawsze lśniła i oddawała blask wnętrza. Kształtna umywalka ma być funkcjonalna i estetyczna, a fronty szafek powinny współgrać z detalami i razem tworzyć ozdobę łazienki. To niełatwe zadanie, możliwe jednak do zrealizowania.
Na pierwszy plan wysuwa się planowanie światła w łazience, z uwzględnieniem trzech głównych kategorii:
- światło główne, czyli górne,
- funkcyjne – boczne,
- dodatkowe – dekoracyjne.
Oświetlenie łazienkowe główne gwarantuje maksymalną jasność w łazience. Powinno obejmować całe pomieszczenie, by swobodnie móc wykonywać rozmaite czynności. Do wyboru mamy dwie opcje. Standardowe rozwiązanie w postaci lampy wiszącej, umieszczonej centralnie na suficie, bądź plafoniery. Alternatywą, ale bardzo funkcjonalną, są niezależne punkty świetlne, które zostaną rozproszone po całym suficie. Poza funkcjonalnością, takie rozwiązanie jednocześnie pełni funkcję ozdoby wnętrza. Tym bardziej, jeśli pozwalamy sobie na zastosowanie sufitu podwieszanego.
Wskazówka, z której warto skorzystać – punktowe źródła światła powinny mieć wydzielone obwody, by móc włączać je równocześnie bądź oddzielnie. Wchodząc do łazienki, rozświetlamy całe pomieszczenie, gdy zachodzi taka potrzeba, albo tworzymy klimat wybranej strefy, podświetlając tylko okolice wanny czy brodzika.
Boczne, czyli funkcyjne oświetlenie łazienkowe, najczęściej jest stosowane wokół lustra. Wykonywanie makijażu, golenie się i inne czynności, którym oddajemy się tuż nad umywalką, przy lustrze, wymagają wręcz idealnego światła – dobrze rozproszonego, bez ryzyka tworzenia się cieni. Twarz musi być oświetlona równomiernie, a barwa płynąca z wybranych opraw, powinna być zbliżona do światła dziennego.
Doświetlenie nie może jednak dawać efektu rażenia. Stąd poleca się kinkiety o kloszach mlecznych bądź matowych, zamknięte lub otwarte, ale skierowane ku górze. Sposób umocowania lamp przy lustrze, będzie zależny od jego kształtu oraz wielkości. Owalne czy okrągłe, średniej wielkości lustra, wymagają oświetlenia zamontowanego na wysokości wzroku, symetrycznie po obu stronach. Długie i wąskie lustra idealnie komponują się z podłużnymi oprawami oświetleniowymi, listwami led lub pojedynczymi źródłami światła, umieszczonymi nad lustrem.
Dodatkowe oświetlenie łazienkowe ma za zadanie spełniać przede wszystkim funkcje ozdobne. Mamy praktycznie pełną dowolność w wyborze opraw oświetleniowych, kształtów i barwy żarówek. Jak sama nazwa wskazuje, to element, który wizualnie powinien przyciągać naszą uwagę. Najchętniej i najczęściej stosowanym rozwiązaniem są niewielkie halogeny. Doskonale sprawdzają się kolorowe diody led.
Obydwa rozwiązania charakteryzuje spora energooszczędność. Niewielkie punkty świetlne nie zajmują zbędnie przestrzeni, stąd z powodzeniem można pokusić się o takie rozwiązanie, w łazienkach niewielkich metrażem. Unikniemy efektu przytłoczenia. Poza tym, umiejętnie rozmieszczone punkty świetlne, nie tylko doświetlą szafki, kąty, wnęki czy wąskie szczeliny, ale też podkreślą kolor, kształt czy fakturę wybranych elementów. Stworzą wręcz efekt rzeźbiarski.
Łazienka ma być w głównej mierze funkcjonalna, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by aranżacja i światło, uczyniły z niej małe, użytkowe, domowe dzieło sztuki.
Żarówki i oferowana barwa światła
Tradycyjne żarówki zdecydowanie ustępują miejsca energooszczędnym rozwiązaniom. Jako oświetlenie łazienkowe możemy wybierać pomiędzy, chociażby halogenami oraz ledami. Te pierwsze są bardzo trwałe i oferują nawet 70% więcej światła, w porównaniu do klasycznych żarówek. Mamy tu dwie grupy: wysokonapięciowe oraz niskonapięciowe. Te drugie w łazienkach sprawdzają się świetnie, ponieważ są odporne na działanie wilgoci. Minusem jest konieczność instalacji transformatorów.
Hitem ostatnich czasów są ledy. Oświetlenie łazienkowe bazujące na takim rozwiązaniu, to trwałość nawet do 35 lat. Do tego stosunkowo niskie zużycie energii oraz możliwość zmiany koloru i stopnia natężenia światła. Główną wadą są jednak wysokie ceny.
Idealne rozwiązanie? Gdy w grę wchodzi oświetlenie łazienkowe – połączenie korzyści, jakie dają halogeny oraz ledy. Ciekawy, energooszczędny i zapewniający komfort użytkowania pomieszczenia, efekt końcowy gwarantowany.
Przyglądamy się barwie, jakie oferują wybrane rozwiązania. Triki makijażowe wyjdą tylko wtedy, gdy będziemy mogli malować się przy świetle o barwie dziennej bądź neutralnej. Ryzyko zmiany koloru skóry i efektu „maski” na twarzy, zostaje wyeliminowane. Ponadto w barwie neutralnej łazienka wydaje się być czystszą i bardziej uporządkowaną. Ciepła barwa gwarantuje, że oświetlenie łazienkowe będzie przytulne, samo wnętrze zaś przyjazne.
Ile lumenów do łazienki?
Gdy wybiera się źródła światła do łazienki, oprócz dopasowania odpowiedniej temperatury barwowej, należy również wybrać rozwiązania, które emitują wystarczającą ilość światła.
Ile lumenów powinno mieć oświetlenie do łazienki? Podstawowa zasada mówi, że na każdy metr kwadratowy, powinno przypadać 200 lumenów. Wartość należy jednak dopasować do indywidualnych upodobań oraz specyfiki danej przestrzeni. W ciemnych wnętrzach lub w pomieszczeniach, w których nie ma dostępu do światła naturalnego, trzeba zamontować nieco mocniejsze źródła światła niż w jasnych łazienkach.
Jak oświetlać i doświetlać?
Ostateczny wybór opraw oświetleniowych, rodzaju żarówek, źródeł światła, ich rozmieszczenia, jak i barwy światła, zależny będzie od metrażu łazienki, przyjętej stylistyki czy też aranżacji, która jest nam najbliższa.
Oświetlenie łazienkowe może zadecydować o tym, że pomieszczenie wydawać się będzie większe i wyższe, do tego bardziej jasne. To światłem uzyskamy efekt dynamizmu, podkreślenia surowości i charakteru wnętrza, jeśli na takiej stylizacji nam zależy. A na sam koniec, oświetlenie łazienkowe zadecyduje o komforcie sprzątania, oddawania się czynnościom higieniczno-pielęgnacyjnym, jak i swoistym relaksie, w klimatycznej, romantycznej atmosferze podczas kąpieli.
2 komentarze
Wood
U mnie w łazience jest tylko światło główne i to wystarcza. Dekoracyjnej lampy lub plafonu nie mamy. MOże po remoncie uda się coś dodatkowego wcisnąć nad lustro.
Marek
Warto było przeczytać ten wpis. Ciekawe wnioski i przydatne informacje, aż chce się wziąć za swoją łazienkę.