Oświetlenie przedpokoju – wąski korytarz, szerokie możliwości

Przedpokój jest tym pomieszczeniem, w którym witamy gości. Gdzie zostawiamy odzienie wierzchnie, ale też gdzie  łączą się ścieżki komunikacyjne mieszkania czy domu. Rzadko kiedy mamy tu okazję korzystać ze światła dziennego. Większość korytarzy jest wąska, długa, a do tego ciemna. Oświetlenie przedpokoju będzie mieć zatem kolosalne znaczenie dla komfortu jego użytkowania. Umożliwi poruszanie się po zmroku czy w nocy, kiedy chcemy przejść do ubikacji lub łazienki,  bez potykania się o własne nogi i nie być rozbudzonym przez mocne światło górne. Choć korytarze są przeważnie wąskie, nierzadko również wysokie, pozostawiają całkiem sporą gamę możliwości ich oświetlania. Przyglądnijmy się rozmaitym rozwiązaniom.

Oświetlenie przedpokoju – dopasowanie do kształtu i wysokości

Korytarze najczęściej są długie i wąskie, przez co zmagamy się z nieco zaburzonymi proporcjami. To ważne, by uwzględnić kształt oraz wysokość tej części mieszkania, bo od niej będzie zależeć sposób, w jaki dobierzemy oświetlenie przedpokoju. Przede wszystkim, ma być funkcjonalnie. Światło nie musi być tak mocne, jak chociażby w pokoju dziennym. Tym bardziej, że spacerując w nocy domowym korytarzem do łazienki, chcemy bezpiecznie do niej trafić, nie rozbudzając się. Jednocześnie jest potrzebne rozwiązanie, które zapewni doświetlenie trudno dostępnych miejsc. Równie ważnym elementem pozostają też początkowo wspomniane proporcje, które dobrze jest wyrównać. W ten sposób oświetlenie przedpokoju staje się funkcjonalne i efektowne.

Długi i wąski, a co ze zbyt wysokim?

Zacznijmy więc od długiego korytarza, o przeciętnej wysokości. Tutaj walka z proporcjami  nie jest konieczna. Z długiego przedpokoju można zrobić atut, umieszczając w nim ozdobną komódkę czy szafkę na buty, ciekawy stojak na płaszcze, a  światło skierować na te elementy. Stosując punktowe sufitowe oświetlenie przedpokoju, uzyskujemy podział na części. Atrakcyjność zwykłego korytarza znacząco dzięki temu wzrasta. Pamiętać należy jedynie o tym, by w odpowiedni sposób zaplanować zagęszczenie punktów świetlnych. Liczy się doświetlenie tej specyficznej przestrzeni, ale to nie ma być pokój dzienny do pracy.

Oświetlenie przedpokoju zbyt niskiego, bądź zbyt wysokiego, wymaga konkretnych rozwiązań. W pierwszym przypadku korytarz potrzebuje optycznego powiększenia, a zarazem wyrównania proporcji. Doskonale sprawdzą się kinkiety, bądź plafony umieszczone na ścianach. Ich światło powinno padać na sufit. W ten sposób przedpokój wydaje się być wyższym i większym. Gdy w grę wchodzi zmodyfikowanie przestrzeni zbyt wysokiej, oświetlenie przedpokoju, także w postaci lamp bocznych, kierujemy na dół. Dzięki temu zyskujemy na praktycznym doświetleniu podłogi.

Trzymamy się zasady, że niskie sufity, bądź te o standardowej wysokości, najlepiej  skomponować z minimalistycznymi lampami lub oświetleniem punktowym. Żyrandole czy lampy na długich linkach to niekoniecznie dobre rozwiązania, bo obniżają optycznie korytarz, przytłaczają, a też pojawia się ryzyko zawadzania o nie głową podczas poruszania się. W przedpokojach lepiej decydować się na proste, choć nie pozbawione finezji lampy. Na oświetlenie przedpokoju z pomocą żyrandoli czy obszernych i bogato zdobionych lamp wiszących, ewentualnie możemy pozwolić sobie, mając do dyspozycji naprawdę obszerne, przestronne i wysokie korytarze.

Bocznie czy na suficie

Oświetlenie w przedpokoju możemy instalować na suficie lub bocznie, uwzględniając różny poziom montażu. Wszystko jest zależne od tego, jaki efekt chcemy uzyskać. W przypadku montażu oświetlenia na suficie, pamiętamy nie tylko o odpowiednich oprawach, które powinny pasować do aranżacji, a jednocześnie nie mogą sprawiać, że będziemy o nie zawadzać. O czym jeszcze pamiętać, gdy wybiera się lampy do przedpokoju? Równie ważnymi elementami pozostają barwa światła oraz jego moc. Oświetlenie do przedpokoju powinno mieć ciepłą barwę. W ten sposób uzyskamy wrażenie przytulności. Klimat funkcjonalnego korytarza stanie się przyjazny i ciepły. To ważne, gdy nie możemy pozwolić sobie na dostęp do światła dziennego.

Do wyboru mamy szereg żarówek, które dopasowywać będziemy do wybranych opraw. Żarówki różnią się nie tylko kształtami, ale i kolorystyką. Do tego dochodzi oczywiście moc. W przypadku tych tradycyjnych, uwagę zwracamy na moc wyrażoną w watach. Jeśli stawiamy na oświetlenie przedpokoju ledami – kierujemy się wartością lumenów. Te drugie to coraz chętniej wybierana, ciekawa alternatywa dla tradycyjnych rozwiązań. Oświetlenie nimi przedpokoju daje spore oszczędności. Co równie ważne same oprawy praktycznie się nie nagrzewają.

Możemy też zastosować montaż opraw oświetleniowych na ścianach – nie tylko na wysokości, ale niemalże tuż nad ziemią. Z jednej strony zyskujemy na bardzo praktycznym rozwiązaniu. Swobodnie i bez przeszkód korzystamy z ciągów komunikacyjnych. Poza tym taki rodzaj oświetlenia można połączyć z automatycznymi włącznikami, które będą się uaktywniać się jedynie w momencie wykrycia ruchu. Łączymy oszczędność z maksymalnym komfortem. Ponadto oświetlenie w przedpokoju umocowane niewiele ponad ziemią, tworzy ciekawą poświatę. Korytarz staje się bardziej atrakcyjny. Wybór opraw decyduje o efekcie wizualnym i takie światło samo w sobie przejmuje rolę dekoracyjną.

Lampy podłogowe i lampy stołowe

Najbardziej wymagające osoby, dla których aranżacja nawet wąskiego korytarza ma ogromne znaczenie, mogą pozwolić sobie na nieco ekstrawagancji i niecodziennych rozwiązań. Lampy podłogowe czy lampy stołowe, same w sobie nie stanowią szczytu myśli designerskiej. Oczywiście, o ile nie pokusimy się o wręcz kosmiczne konstrukcje. Są to oprawy chętnie wykorzystywane we wnętrzach, ale rzadko kiedy wpadamy na pomysł, by znaleźć dla nich miejsce w korytarzu. Zwróćmy jednak uwagę, że w dość dużych domach – dworkach i willach, dzięki nim mamy okazję uczynić z korytarza integralną część „pałacowej” aranżacji.

Oświetlenie przedpokoju w postaci lamp podłogowych – wysokich, na delikatnych nóżkach, ustawionych tuż przy rzeźbionej komódce, nad którą wisi lustro, czyni z korytarza miejsce o wyższych walorach użytkowych – eleganckie, atrakcyjne i reprezentatywne. Równie dobrze na komódkach czy rozmaitych szafeczkach na drobiazgi, można postawić stylizowane lampy stołowe z abażurami. Wprowadzą niesamowity klimat do przedpokoju, a w połączeniu z gładką taflą lustra, jeszcze lepiej go oświetlą.

Najnowocześniejsze rozwiązania

Efektowne oświetlenie dekoracyjne przedpokoju to nie tylko lampy stołowe i ścienne. Na koniec zostawiamy coś dla miłośników współczesnych koncepcji. Wnęki podświetlone ledowymi punkcikami będą przykuwać uwagę, a przy tym pozostają praktyczne – można w nich umieścić ozdoby lub niewielki wieszak na klucze. Oświetlenie przedpokoju z pomocą taśm czy listew ledowych, montowanych tuż przy ziemi, to coś więcej niż nuta nowoczesności wniesiona do funkcjonalnego korytarza.

Jakie oświetlenie do przedpokoju?

Od produktów oświetleniowych do przedpokoju zależy komfort użytkowania tej przestrzeni, a także jej estetyka. Nie zapominajmy, że przedpokój jest pierwszym pomieszczeniem, które widzą goście po przekroczeniu progu domu lub mieszkania. Niech zatem będzie to miejsce przytulne, piękne i przyjazne dla wszystkich. Przemyślany wybór lamp może w tym bardzo pomóc. Jak zatem znaleźć optymalne oprawy oświetleniowe?

Szeroka gama dostępnych produktów, które wyróżniają się ciekawym designem i niskim zużyciem energii elektrycznej, sprawia, że bez trudu można dobrać idealne lampy do przedpokoju o dowolnym kształcie i wielkości. Dzięki modnym oprawom oświetleniowym przestrzeń ta przestaje być tylko zwykłym ciągiem komunikacyjnym, a zaczyna być pełnoprawnym elementem kompleksowej aranżacji wnętrza.